Harmonogram wyprawy - jeszcze nie ostateczny, nie wszystkimi punkty potwierdzone
Dzień I: Wielka Ucieczka z Poznania
Zaczynamy naszą podróż wczesnym rankiem, tak aby z Poznania wyruszyć, zanim miasto zdąży się obudzić i zorientować, że uciekamy za jego granice. Nasz pierwszy przystanek to Puławy, gdzie odwiedzimy Pałac Czartoryskich, świadka historii tak bogatej, że aż trudno uwierzyć, iż nie jest to scenariusz kolejnej telenoweli. Odkryjemy pałacowe wnętrza, które mogłyby konkurować z najlepszymi dekoracjami na Instagramie, a Świątynia Sybilli i Domek Grecki przeniosą nas w czasie do epoki, gdy jeszcze nikt nie słyszał o fast foodzie.

Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Najważniejszy dla Jarka punkt na trasie :) Nawet nie ma rozpisywać - nazwa mówi sama za siebie :)
Kolejna stacja to Kazimierz Dolny – miasteczko tak urokliwe, że nawet kamienie na jego ulicach wydają się opowiadać historie. Wycieczka meleksami pozwoli nam zobaczyć te wszystkie miejsca, których nie sposób odwiedzić inaczej, niż siedząc na małym, elektrycznym powozie, co jest niezaprzeczalnie szczytem elegancji.
No i extra (nowa) atrakcja, nocne zwiedzanie miasta i wąwozów z POCHODNIAMI!!! Ale czad!
Noc w Kazimierzu Dolnym z POCHODNIAMI! Przeżyjemy niesamowite chwile, znajdziemy się w świecie dawnych mieszkańców miasteczka, wejdziemy do Wąwozu z Korzeniami wyłącznie przy blasku pochodni. Nie obawiajcie się, wyprawa pod czujnym okiem przewodnika!
Dzień II: Lublin i jego skarby
Drugi dzień rozpoczniemy od wizyty w Muzeum Wsi Lubelskiej, gdzie odkryjemy, że życie bez Wi-Fi było kiedyś możliwe i – co więcej – całkiem przyjemne. Zobaczymy zabytki architektury, które przetrwały dłużej niż większość z naszych postanowień noworocznych.
Następnie przeniesiemy się do Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, aby zobaczyć, jak żyła szlachta, która nie musiała martwić się o rachunki za prąd. Po południu Lublin przywita nas otwartymi ramionami i zabytkami, obok których trudno przejść obojętnie. Zamek Lubelski i Archikatedra to tylko początek listy miejsc, które sprawią, że Wasze smartfony będą błagać o ładowanie po sesji zdjęciowej.
Zamek Lubelski, Archikatedra, Klasztor Dominikanów to ciąg dalszy naszej wyprawy. A to rzecz jasna nie wszystko.
Dzień III: Smaki i dźwięki Lublina (dzień w lublinie - ciąg dalszy)
Trzeci dzień to kontynuacja naszej przygody w Lublinie, ale tym razem skupimy się na lokalnych smakach. Browar Perła ugości nas nie tylko piwem, ale i historią, bo każdy wie, że najlepsze historie zaczynają się właśnie tam.
(tu będzie zmiana miejsca)
No i "najważniejsze" rzecz jasna fontanna multimedialne (o ile będzie działać już (wiecie ścian wschodnia - sezon turystyczny to dla nich obce słowa)
Dzień IV: Historia i pożegnanie
Ostatni dzień naszej wyprawy poświęcimy na odwiedzenie Państwowego Muzeum na Majdanku, miejsca, które każdego zmusza do refleksji. Tutaj historia mówi sama za siebie, a my będziemy tylko skromnymi słuchaczami.

Wizyta w Lublinie bez Cebularza, to jak Szczecin bez paprykarza, czy Poznań bez pyry :)
No i na sam koniec Pałac Potockich w Radzyniu Podlaskim
zapisy wstępne (bez zobowiązań) przyjmujemy - TUTAJ